Dzisiejsza historia dotyczy Bogumiła Pawlaka i Ludwiki z Kmiecików, rodziców Marianny Pawlak, a zarazem dziadków Bronisławy Andrzejewskiej, żony Szczepana Stefańskiego. Bronisława i Szczepan to pradziadkowie mojej żony.
Jednym z pierwszych dokumentów dotyczących wyżej wymienionej rodziny, które bez większych trudności odnalazłem był akt urodzenia Marianny Pawlak – Bronów parafia Uniejów akt 50 z 1853 roku. Następnie chciałem dotrzeć do aktu małżeństwa jej rodziców, ale to okazało się znacznie trudniejsze niż mógłbym przypuszczać. Znalezienie aktu i poukładanie wydarzeń, które to małżeństwo poprzedziły zajęło mi cztery lata.
Z aktów notarialnych dotyczących przekazywania gospodarstwa w Konopnicy (pisałem o nich wcześniej na tym blogu), które należało najpierw do Ludwiki, potem do Marianny i jej męża Kacpra Andrzejewskiego, a następnie do Szczepana i Bronisławy dowiedziałem się, że Bogumił Pawlak był drugim mężem Ludwiki, a z pierwszego ślubu nosiła nazwisko Pilichowska.
Łatwo odnalazłem akt ślubu Ludwiki Kmiecik z Józefem Pilichowskim – Bronówek/Zalesie parafia Uniejów akt 6/1822 a także akty urodzenia kilkorga ich dzieci z lat 1822 – 1837 i ostatecznie akt zgonu Józefa Pilichowskiego – Bronów parafia Uniejów 50/1838. Przyjąłem hipotezę, że to właśnie Józef był pierwszym mężem „mojej” Ludwiki Pawlak.
Dzieci Ludwiki i Bogumiła rodziły się w latach 1841, 1845, 1848 i 1853. Odnalazłem także dokumenty dotyczące dzieci (prawdopodobnie tego samego) Bogumiła Pawlaka i Justyny Nowak w latach 1822-1839. Justyna Nowak zmarła w roku 1839. Działo się to w Bronówku w parafii Uniejów czyli tuż obok Bronowa.
Z tych faktów układa się prosta i typowa historia – dwie rodziny: Józef
i Ludwika oraz Bogumił i Justyna z dziećmi żyją w sąsiednich wioskach w okresie 1822-1839. W 1838 umiera Józef, a w 1839 Justyna. Pozostali przy życiu Bogumił i Ludwika pobierają się i dochowują kolejnych potomków. Bogumił umiera w roku 1876, a Ludwika w 1891 – oboje w Konopnicy.
Jest jednak poważna luka w dokumentacji – brak aktu ślubu Bogumiła i Ludwiki. Z chronologii powyżej opisanych zdarzeń wynika, że ślub ten powinien mieć miejsce w Bronowie czy Bronówku pomiędzy 1839 a 1841 rokiem, więc dotyczący go dokument nie powinien być trudny do odnalezienia. W księgach z roku 1839 znalazłem ślub Bogumiła Pawlaka, wdowca, ale nie z Ludwiką tylko z urodzoną w 1810 roku w Wartkowicach Magdaleną Banaszak. No cóż, to wciąż nie wykluczało możliwości ponownego ślubu przed 1841 rokiem.
Pewną przeszkodą w badaniach kolejnych roczników okazał się fakt, że księgi metrykalne z parafii Uniejów z lat 1840-1842 znajdujące się w Archiwum Państwowym w Koninie ze względu na ich zły stan nie są udostępniane. Do skanów metryk dotarłem w Centrum Historii Rodzinnej Kościoła Mormonów w Łodzi. Wykonano je na podstawie pierwopisów spoczywających w Archiwum Archidiecezjalnym we Włocławku. Poszukiwanego aktu ślubu jednak tam nie znalazłem. Nie było także wzmianki o tym aby Magdalena Pawlak zmarła. Przeszukałem sąsiednie parafie – bez efektu – i tutaj skończyły mi się pomysły.
Ale to jeszcze nie koniec tej historii… Można by powiedzieć, że przypadkiem ,indeksując dla projektu Genteka metryki z parafii Uniejów trafiłem na akt małżeństwa pomiędzy Bogumiłem Pawlak, wdowcem po Magdalenie i Ludwiką Pilichowską wdową po Józefie. Są imiona rodziców – wszystko pasuje – to jest akt, którego szukałem. No nie, nie wszystko pasuje, akt pochodzi z roku 1855 czyli spisano go 15 lat później niż się spodziewałem. Ponadto akt wskazuje na miejsce (ta sama parafia) i daty zgonu poprzednich partnerów, ale pod wskazanymi datami aktów zgonu nie ma. Czy to jakaś gruba pomyłka? A jeśli nie to dlaczego ślub miał miejsce tak późno? Z tymi pytaniami mierzyłem się przez kolejne osiem miesięcy.
Odpowiedź przyniosła wizyta w konińskim AP, gdzie znajdują się allegata do małżeństw z rocznika 1855. Właściwie nic tam nie powinienem był znaleźć. Według treści aktu obydwoje przyszli małżonkowie mieszkali w tej samej parafii gdzie zawarli małżeństwo, poprzedni partnerzy też zmarli w tej samej parafii. Żadne załączniki nie były potrzebne. A jednak jeden załącznik tam jest – odpis aktu zgonu Magdaleny, która jak się okazuje zmarła w swej rodzinnej parafii Wartkowice w roku 1854. Zatem istniał powód, dla którego Bogumił nie mógł oficjalnie związać się z Ludwiką wcześniej.
Aktu zgonu Magdaleny nie udało mi się odszukać wertując księgi metrykalne Wartkowic, gdyż okazuje się, że były one prowadzone w dwóch częściach, o czym wcześniej nie wiedziałem i przeglądałem tylko jedną z nich. Pierwsza część, którą nazwałbym „Wartkowice właściwe” trafiła do AP Konin, a jej skany można oglądać w serwisie szukajwarchiwach.pl. Druga część dotyczy miejscowości „Dezerta Chodów” i znajduje się w AP Łódź a online na metryki.genealodzy.pl.
Akt zgonu Magdaleny z Banszaków dopełnia opisanej historii i jest jej najsmutniejszym elementem. Można się z niego dowiedzieć, że Magdalena przed śmiercią żyła samotnie jako kaleka w Spędoszynie utrzymywana z litości współmieszkańców, którzy nawet nie znali nazwiska jej męża. Prawdopodobne jest zatem, że wkrótce po ślubie Bogumił porzucił Magdalenę, a związał się i żył z Ludwiką, poślubiając ją dopiero 15 lat później po śmierci opuszczonej Magdaleny.